Pomimo przegranej Włochów w niedzielę, nadal pozostaję im wierna (no może nie tyle im, co ich kuchni). Moje zafascynowanie nią trwa już od dłuższego czasu i chyba nigdy się to nie zmieni. A biorąc pod uwagę fakt, że wróciłam do domu z nową książką kucharską poświęconą właśnie kuchni włoskiej, możecie być gotowi na masę włoskich przepisów. Dzisiaj przygotowałam panini przy okazji testowania opiekacza. Proste, szybkie i smaczne :)
Składniki: (1 porcja)
1 pełnoziarnista ciabatta (lub zwykła)*,
2 pomidorki koktajlowe,
1 plasterek szynki wędzonej,
2 plasterki sera salami,
sól, pieprz
*Zamiast ciabatty możecie użyć 2 kromek pełnoziarnistego chleba
Wykonanie:
1 pełnoziarnista ciabatta (lub zwykła)*,
2 pomidorki koktajlowe,
1 plasterek szynki wędzonej,
2 plasterki sera salami,
sól, pieprz
*Zamiast ciabatty możecie użyć 2 kromek pełnoziarnistego chleba
Wykonanie:
Ciabattę przekroić wzdłuż na pół, na jednej części ułożyć szynkę, ser i przekrojone na pół pomidorki koktajlowe. Posypać solą i pieprzem. Przykryć drugą połową ciabatty. Zapiekać w opiekaczu (najlepiej z wkładką do grillowania) ok. 4-5 min.
proste i pyszne :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne połączenie smaków ;)
OdpowiedzUsuńczekam na opiekacz i też zacznę szaleć z panini ;D super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie grillowane panini :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz robiłam, ale też zdążyłam je już polubić :)
UsuńŚwietnie wygląda. Uwielbiam takie zapiekane bułki :)
OdpowiedzUsuńMam uraz do panini, kiedy pracowałem w knajpce podawaliśmy panini, było z nimi zdecydowanie za dużo roboty, zwłaszcza kiedy na przygotowanie czekało też kilka innych dań ;) Nie mam niestety opiekacza, bo może powalczył bym z niechęcią do panini ;)
OdpowiedzUsuńW gruncie rzeczy to szybka przekąska, ale przygotowanie go między innymi daniami z dodatkowo ograniczonym czasem faktycznie może sprawiać problemy :)
UsuńIdealne połączenie :) Od dłuższego czasu zabieram się do przygotowania takiej pyszności, ale zawsze mi to wypada z głowy, dlatego tym razem drukuje natychmiast przepis!
OdpowiedzUsuń