Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Torty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Torty. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 maja 2014

Delikatny tort malinowy i ostatnie "-naście" :)

Nie da się ukryć - dzisiaj obchodzę swoje 19. urodziny. Rok od ubiegłych urodzin przeleciał mi w zawrotnym tempie. Oby każdy następny nie przemijał aż tak szybko...

No, a jak urodziny, to i tort musiał się pojawić. Tort dla fanów delikatnych i niezbyt słodkich wypieków. Naprawdę polecam, jest pyszny. Zgarnął już sporo komplementów. Tym razem postanowiłam poeksperymentować z biszkoptem. Ten, na który podam dzisiaj przepis nie zawiera ani grama proszku do pieczenia. Trochę obawiałam się tego przepisu. Efekt przerastał moje oczekiwania razem z rosnącym biszkoptem - ku mojemu zdziwieniu :) To najlepszy biszkopt, jaki kiedykolwiek jadłam, delikatny i puszysty.



Składniki: (tortownica o średnicy 25 cm)
Biszkopt:
6 jaj,
3/4 szklanki cukru,

3/4 szklanki mąki pszennej tortowej,
1/4 mąki ziemniaczanej

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier. Mąki zmieszać i przesiać. Dodawać po jednym żółtku, cały czas ubijając. Następnie wmieszać mąkę za pomocą łyżki lub miksera na najwolniejszych obrotach. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać masę. Piec ok. 30-35 min. z termoobiegiem. Zaraz po upieczeniu zrzucić biszkopt (w formie) na podłogę z wys. 50 cm. dnem formy do podłogi. Przestudzić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Wyciągnąć i wystudzić całkowicie w temperaturze pokojowej. 

Masa malinowa: (2/3 masy do przełożenia, 1/3 do pokrycia wierzchu i brzegów)
750 ml śmietanki 36%,
125 g świeżych malin,
2 łyżeczki konfitury malinowej,

5-6 pełnych łyżek cukru pudru,
2 łyżki żelatyny,
70 ml wrzątku


Śmietanę ubić na sztywno. Żelatynę rozpuścić we wrzątku (mieszać, aż całkowicie się rozpuści). Maliny zblenderować z konfiturą i 5 łyżkami cukru. Przestudzoną żelatynę wlać do musu malinowego, wymieszać. Tak przygotowany mus przelewać do kremówki, miksując w tym samym czasie. Jeśli zajdzie taka potrzeba - dodać jeszcze łyżkę cukru pudru.

Dodatkowo: 
250 ml śmietanki 36% do ozdobienia,
1,5 łyżeczki żelatyny + 35 ml wrzątku,

8 łyżeczek konfitury malinowej do przełożenia,
świeże maliny

Biszkopt przekroić na 3 równe blaty. Dolny blat posmarować konfiturą. przełożyć 1/3 masy malinowej, ułożyć kolejny blat, lekko docisnąć i powtórzyć czynności z drugim blatem. Położyć trzeci blat, lekko docisnąć. Pozostałą masą pokryć wierzch i brzegi tortu. 

250 ml kremóki ubić, można dosłodzić łyżką cukru pudru. Żelatynę rozpuścić we wrzątku, mieszając, aż się rozpuści. Wystudzoną przelać do kremówki, zmuiksować. Ubitą kremówkę Przełożyć do dużej strzykawki, robić dowolne zygzaki. Ułożyć świeże maliny. Przechowywać w lodówce.

czwartek, 9 maja 2013

Tort White Opera Cake i moje 18 urodziny :)

4 miesiące temu piekłam tort z okazji 18 urodzin mojej Przyjaciółki. Dzisiaj przyszła i pora na mnie. Pamiętam, jak dokładnie rok temu mówiłam sobie "Za rok 18". Mam wrażenie, że od tamtego czasu minął miesiąc. Czas leci mi w zawrotnym tempie. Ani się obejrzałam, a skończyłam te wyczekiwanie i jednocześnie tak bardzo niechciane przeze mnie 18 lat. W zasadzie w moim życiu nie zmienia się nic. Towarzyszy mi tylko dziwne uczucie, kiedy myślę: "No tak, jestem już pełnoletnia". 

W takie dni, jak dzisiaj, uświadamiam się w przekonaniu, że mam najwspanialszą Przyjaciółkę na świecie. Bo kto, jak nie Ona, mógłby zrobić mi taką niespodziankę... Wiem Mała, ile wysiłku Cię to wszystko kosztowało. Szczególnie upieczenie tortu (pysznego swoją drogą!), w końcu nigdy wcześniej tego nie robiłaś :) Dlatego jeszcze raz DZIĘKUJĘ! Jesteś cudowna i wielka ze mnie szczęściara, że Ciebie mam, wiesz? :)

A ja oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała okazji do upieczenia ciasta. Pomysł na White Opera Cake znalazłam u ModernTaste. Przepis zmodyfikowałam na własne potrzeby i tak oto powstał mój urodzinowy tort :) Swoją drogą, chyba nigdy nie robiłam zdjęć w gorszych warunkach. Burza zdecydowanie nie sprzyja fotografii kulinarnej :)



Biszkopt migdałowy: (tortownica o średnicy 16 cm)
3 jajka (oddzielnie białka, oddzielnie żółtka)
50 g cukru,
szczypta soli,
2 pełne łyżki mąki tortowej,
70 g zmielonych płatków migdałów

Białka ubić na sztywno razem z cukrem i solą. Dodać 2 żółtka, trzecie nie będzie nam potrzebne. Dodać mąkę i  zmielone migdały, połączyć składniki. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać ciasto i piec ok. 30 min. w 175°C z termoobiegiem. Wystudzić i przekroić na 3 cienkie blaty.

Krem waniliowy:
1 1/3 szklanki mleka,
1 łyżeczka cukru wanilinowego,
3 łyżki cukru
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej,
1 pełna łyżka mąki tortowej/pszennej, 
100 g masła

1 szklankę mleka zagotować z cukrem. 1/3 szklanki mleka wymieszać z mąką. Dodać do gotującego się mleka i cały czas mieszać, by nie powstały grudki. Całkowicie wystudzić i zmiksować z masłem. 

Polewa z białej czekolady:
tabliczka drobno startej białej czekolady,
6 łyżek śmietanki kremówki

Śmietankę lekko podgrzać, zdjąć z ognia i dodać startą czekoladę. Wymieszać, poczekać, aż czekolada się rozpuści, ostudzić.

Blat ciasta włożyć do tortownicy. Na ciasto wyłożyć połowę kremu, następnie warstwę polewy z białej czekolady, ułożyć kolejny blat, lekko docisnąć i powtórzyć czynność. Wierzch tortu polać pozostałą polewą z białej czekolady, ozdobić produktami podanymi poniżej. Tort przechowywać w tortownicy w lodówce, dopóki masa całkowicie nie stężeje (minimum 3h, im dłużej, tym lepiej). 

Dodatkowo:
2/3 tabliczki białej czekolady,
świeże truskawki

Tort można ozdobić wiórkami z białej czekolady (ok. 2/3 tabliczki) i świeżymi truskawkami. Wiórki uzyskacie ścierając czekoladę za pomocą obieraczki. Tort schłodzić w lodówce.



sobota, 2 marca 2013

Tort Raffaello

Pralinki Raffaello, to jedne z moich ulubionych cukierków, nic więc dziwnego, że mając ku temu okazję, upiekłam tort przypominającego w smaku białe kokosowe kuleczki :) Byłam pewna, że posmakuje on też mojemu Tacie, który dzisiaj obchodzi swoje urodziny. To chyba po nim odziedziczyłam miłość do kokosu :)

Delikatne biszkoptowe ciasto w połączeniu z masą kokosową z dodatkiem białej czekolady posmakuje najprawdopodobniej każdemu. Dowód? Moja siostra. Tort nawet jej zasmakował, a raczej nie przepada za słodyczami, czego zupełnie nie potrafię zrozumieć :) 


Składniki: (tortownica o średnicy 16 cm)
Biszkopt:
4 jajka,
3/4 szklanki cukru,
1 łyżeczka cukru waniliowego,
2 łyżki mąki pszennej,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

Białka ubić na sztywno, dodać cukier, cukier wanilinowy i połączyć. Ubitą pianę wymieszać z żółtkami. Mąki przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Okrągłą tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto i piec ok. 30 min. w 175°C (z termoobiegiem). Moja rada: Zaraz po wyciągnięciu biszkoptu z piekarnika zrzucić go z wys. 50 cm na podłogę (biszkopt wtedy nie opadnie). Wystudzić. Biszkopt przekroić na 3 równe blaty.

Masa kokosowa z białą czekoladą:
150 g białej czekolady,
1/2 l kremówki,
2 śmietan-fixy,
150 g wiórków kokosowych,
2 łyżki cukru pudru (opcjonalnie)

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzić cały czas mieszając. Kremówkę lekko ubić, dodać śmietan-fixy i cukier puder, ubić na sztywno. Dodać wiórki kokosowe i wystudzoną czekoladę (jeśli będzie zbyt ciepła, śmietana może się zważyć). Zmiksować. Tak przygotowaną masą przełożyć blaty i pokryć górę i brzegi tortu. 

Dodatkowo:
5 łyżek płatków migdałów

Migdały lekko uprażyć na suchej patelni. Kiedy ostygną, posypać nimi tort. Ciasto przechowywać w lodówce.


No cóż, idzie wiosna, a ja razem z jej początkiem wracam do zdrowego trybu życia, a przede wszystkim do zdrowego odżywiania się :) Przesyłka odebrana wczoraj od Sante zmotywowała mnie podwójnie :) Tak więc możecie spodziewać się w najbliższym czasie mnóstwa zdrowych przepisów :) Swoją drogą, kupując produkty Sante oznaczone specjalną naklejką, możecie wziąć udział w loterii. Do wygrania wycieczki, bony upominkowe i książki kulinarne Agnieszki Maciąg. Więcej informacji znajdziecie tutaj

A póki co życzę Wam udanego weekendu! :)

sobota, 23 lutego 2013

Tort z pyszną masą truskawkową i 18 urodziny mojej Przyjaciółki

Wczorajszy dzień urósł do rangi święta - moja Najlepsza Przyjaciółka obchodziła swoje 18 urodziny :) Chciałyśmy, aby zapamiętała ten dzień do końca życia. Z tej okazji postanowiłyśmy zorganizować przyjęcie niespodziankę. Wszystko odbyło się podczas lekcji. Cała klasa czekała na nią w sali, a kiedy weszła, zaśpiewaliśmy tradycyjne Sto lat. Jej mina mówiła wszystko - była zupełnie zaskoczona, o to chodziło :) Nie zabrakło też torta, jakby inaczej. Długo zastanawiałam się, jakie ciasto upiec. Nie chciałam, żeby był zbyt słodki, dlatego całkowicie odrzuciłam czekoladę na rzecz masy truskawkowej. To moja ulubiona masa, mogłabym jeść ją choćby i bez żadnych innych dodatków. Byłam pewna, że posmakuje też mojej Przyjaciółce :) No i chyba trafiłam w 10 :) Przepis na masę truskawkową, którą przełożyłam torta, znajdziecie w poście z przepisem na Ciasto z najlepszą masą truskawkową. Zdjęcie robione szybko, tuż przed wyjściem z domu. Musicie wybaczyć mi brak zdjęcia w przekroju :)

Pati, jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!


Składniki:
Biszkopt:
5 jajek,
1 szklanka cukru,
1 łyżeczka cukru wanilinowego,

1 szklanka mąki,
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubić na sztywno, dodać cukier, cukier wanilinowy i połączyć. Ubitą pianę wymieszać z żółtkami. Mąki przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Okrągłą tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto i piec ok. 30 min. w 175°C (z termoobiegiem). Moja rada: Zaraz po wyciągnięciu biszkoptu z piekarnika zrzucić go z wys. 50 cm na podłogę (biszkopt wtedy nie opadnie). Wystudzić. Biszkopt przekroić na 3 równe blaty. Jeden z nich włożyć do tortownicy, wyłożyć połowę masy truskawkowej, przykryć kolejnym blatem, delikatnie docisnąć, wyłożyć pozostałą masę i przykryć kolejną warstwą biszkoptu. Schłodzić w lodówce, aż masa całkowicie zgęstnieje (ok. 1,5 h) Jeśli masa wypłynęła delikatnie na boki, usunąć ją za pomocą noża. Tort pokryć bitą śmietaną, ozdobić i przechowywać w lodówce.

Masa truskawkowa:
90 dag mrożonych truskawek + 3/4 szklanki wody,
2 galaretki truskawkowe,
2 budynie śmietankowe bez dodatku cukru + 3/4 szklanki wody,
1 szklanka cukru

Do garnka wlać 3/4 szklanki wody, dodać zamrożone truskawki i cukier. Zagotować do miękkości, a następnie podusić. Ponownie zagotować, dodać dwie galaretki i wymieszać. Budyń rozcieńczyć w wodzie, dodać do masy truskawkowej. Chwilę gotować. Odstawić, poczekać, aż stanie się letnia (prawie zimna) i znacznie zgęstnieje. 

Bita śmietana:
1/2 l kremówki,
2 łyżki cukru pudru,
4 śmietan-fixy

Kremówkę delikatnie ubić, dodać śmietan fixy, cukier i ubić do uzyskania odpowiedniej konsystencji. 

czwartek, 11 października 2012

Tort kajmakowo-kokosowy

Specjalny tort na specjalną okazję. Jeden z moich ulubionych. Podwójnie pyszny, bo podwójnie przełożony bitą śmietaną. Połączenie masy krówkowej i prażonych wiórków kokosowych jest dla mnie idealne. Polecam wszystkim tym, którzy lubią naprawdę słodkie wypieki.


Składniki:
Biszkopt: 
5 jajek,
1 szklanka cukru,
1 szklanka mąki,
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżka kakao

Bita śmietana:
1l kremówki,
2 łyżki cukru pudru,
2 łyżki żelatyny,
50 ml mleka

Wierzch:
100-150 g wiórek kokosowych,
50-65 g masła,
3 łyżki cukru pudru,
1 puszka masy krówkowej.

Wykonanie: 
Biszkopt: Białka ubić na sztywno, dodać cukier i połączyć. Ubitą pianę wymieszać z żółtkami. Mąki przesiać razem z proszkiem do pieczenia i kakao. Okrągłą tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto i piec ok. 30 min. w 175°C (z termoobiegiem). Moja rada: Zaraz po wyciągnięciu biszkoptu z piekarnika zrzucić go z wys. 50 cm na podłogę (biszkopt wtedy nie opadnie).
Bita śmietana: 2 łyżki żelatyny wsypać do 50 ml mleka. Poczekać 15 min., aż żelatyna napęcznieje, podgrzać na najmniejszym ogniu cały czas mieszając (podgrzewanie powinno trwać jak najkrócej), odstawić, żeby odrobinę przestygła, ale zachowała płynną konsystencję. Ubić na sztywno kremówkę, przesiać cukier puder i zmiksować. Dodać płynną żelatynę, ponownie zmiksować.
Wierzch: Na patelni rozpuścić masło, dodać wiórki i cukier puder. Cały czas mieszając, uprażyć wiórki na złoty kolor. Odstawić do wystygnięcia. Masę krówkową przełożyć do rondelka, chwilę podgrzewać, co ułatwi rozprowadzenie jej na torcie. Lekko wystudzić.

Biszkopt przekroić na 3 blaty. Dwa z nich przełożyć bitą śmietaną. W tym momencie tort wygląda tak: klik. Na całości, łącznie z bokami rozsmarować masę krówkową, następnie wszystko posypać uprażonymi wiórkami kokosowymi.