Czekolada powstająca metodą prób i błędów. Zawsze marzyłam o prawdziwej domowej gęstej gorącej czekoladzie. Mam ją. Przepis obiecałam Wam już jakiś czas temu, ale nigdy nie miałam okazji zrobić zdjęć. Przy pomocy dwóch małych Szefów Kuchni wreszcie się to udało.
Jest to zdecydowanie najlepsza gorąca czekolada, jaką piłam. A muszę przyznać, że trochę tych czekolad zdążyłam spróbować :) Polecam ją wszystkim tym, którzy jak ja, są wielkimi miłośnikami czekolady :) Idealnie sprawdza się podczas lektury Diety miłośniczek czekolady :)
Składniki: (2 kubki)
450 ml mleka,
50 ml śmietanki 18% (ewentualnie 12%),
1/2 tabliczki dobrej gorzkiej czekolady,
2 kopiaste łyżeczki ciemnego kakao,
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej,
50 ml gorącej wody,
cukier (według uznania)
Do szklanki wlać gorącą wodę, wymieszać z kakao, a kiedy przestygnie, dodać mąkę ziemniaczaną i dokładnie wymieszać. Mleko podgrzać w rondelku, kiedy będzie ciepłe, dodać połamaną na kawałki czekoladę i mieszać, aż czekolada się rozpuści. Dodać wodę wymieszaną z kakao i mąką i cały czas mieszać. Wlać śmietankę. Wszystko wymieszać trzepaczką, zagotować, za pomocą trzepaczki lekko spienić czekoladę. Posłodzić według uznania i ponownie zamieszać. Przelać do kubeczków. Odczekać chwilę, aby przestygła i nabrała odpowiedniej konsystencji. Czekoladę można udekorować bitą śmietaną, kakao, startą czekoladą lub jak ja, groszkami czekoladowymi.
