Wrzesień nigdy nie należał do moich ulubionych miesiąców. Nie darzę go sympatią szczególnie za ograniczenie ilości mojego wolnego czasu, a co się z tym wiąże, również czasu, który spędzam w kuchni. Udało mi się jednak wykorzystać kilka przepisów, z których Wy najbardziej doceniliście te:
Numerem jeden okazały się kokosanki z kleiku ryżowego. I w zasadzie wcale mnie to nie dziwi. Każdy, kto ich spróbował wie, o czym mówię. Przepis ten mogłabym powtarzać za każdym razem, kiedy w puszce, w której trzymam ciasteczka, zaczyna pokazywać się dno.
W sezonie na jabłka ciasta z ich dodatkiem, to tradycja w moim domu. Ciasto z jabłkami okazało się strzałem w dziesiątkę. Kolejny przepis z etykietką "ulubione".
Kokosowe mini serniczki powstały właściwie przypadkowo. Przepis podstawowy możecie modyfikować na własne potrzeby, podając serniczki z ulubionymi dodatkami.
Zdrowo i smacznie? Da się? Oczywiście. A razowe muffiny z otrębami są tego doskonałym przykładem. Idealne na drugie śniadanie lub jako przekąska pomiędzy innymi posiłkami.
Oto przedstawiam czekoladowo chrupiącą kaszkę manna. Sprawa banalna, ale to podobno w prostocie tkwi siła. Tak więc kaszka manna uplasowała się stosunkowo wysoko we wrześniowym rankingu najpopularniejszych postów. Dlaczego? Wypróbujcie, a przekonacie się sami.
Ciasta czekoladowe uzależniają. Szczególnie murzynek z jabłkami. Jeśli podobnie, jak ja, lubicie tego typu ciasta, koniecznie skorzystajcie z tego przepisu. Smak wilgotnego, treściwego i zarazem lekkiego ciasta na długo pozostanie w Waszej pamięci.
Zaczynamy październik. Miesiąc, w którym jesień odczuwa się już na każdym kroku. Również w kuchni.
PS. Zapraszam do Tsumiko, która postanowiła obdarować jednego ze swoich czytelników książkami kucharskimi :)
PS. Zapraszam do Tsumiko, która postanowiła obdarować jednego ze swoich czytelników książkami kucharskimi :)
wszystkie wrześniowe przepisy przypadły moim kubkom smakowym:D pychota, nie umiałabym się zdecydować co wybrać
OdpowiedzUsuńzabawne, że wszystkie potrawy utrzymane w jednej tonacji kolorystycznej :)
OdpowiedzUsuńOby tegoroczna jesień też się tak pysznie u Ciebie zaczęła jak na załączonych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPS. Ja lubię jesienną aurę, nawet tę deszczową.
Pozdrawiam serdecznie!
Wspaniałe podsumowanie września :D
OdpowiedzUsuńNa takie podsumowanie, aż miło popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńLubię ten Twój wrzesień... Z takimi przysmakami można polubić każdy miesiąc :)
OdpowiedzUsuńwszystkie przepisy są genialne :)
OdpowiedzUsuńWybrałaś faktycznie mega pyszności... aż się głodna zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńto był mega smakowity wrzesień!:)
OdpowiedzUsuńmmm, wszystko takie smaczne! :) to był udany miesiąc, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńAleż jesiennie:)
OdpowiedzUsuńja lubię wrzesień. i te Twoje słodkie smaki.
OdpowiedzUsuńnie jestem w stanie wybrać faworyta.
OdpowiedzUsuńwszystko słodkości są wspaniałe!
Moi faworyci to kokosowe pyszności - kokosanki i mini serniczki :)
OdpowiedzUsuńja wybieram mini serniczki z kokosem :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja wizja września :)
OdpowiedzUsuńWszystkie przepisy wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tymi podsumowaniami. aż ślinka cieknie patrząc na Twoje propozycje
OdpowiedzUsuńAle słodko było we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście słodko, ale ja tak lubię!
OdpowiedzUsuń