Kolejny przepis kuchni włoskiej, która nigdy mi się nie znudzi. Bucatini odkryłam w zasadzie przez przypadek. Jest to makaron znany szczególnie w Rzymie i od dzisiaj powszechnie lubiany w moim domu :) Smakuje podobnie do znanego wszystkim spaghetti, jednak moim zdaniem jest odrobinę lepszy. I jeszcze coś - nie zrażajcie się od razu do całego dania po spróbowaniu samego sosu, po połączeniu z makaronem i resztą składników będziecie zachwyceni :)
Składniki: (4 porcje)
35 dag bucatini (ewentualnie spaghetti lub innego makaronu),
3/4 szklanki orzechów włoskich (ok. 80 g),
2 ząbki czosnku,
pół cytryny (sok i skórka),
1/2 szklanki gęstej śmietany (ok. 100 g),
2 łyżki oliwy z oliwek,
3 łyżki startego parmezanu lub mieszanki serów do spaghetti (ja użyłam Gratino),
łyżka posiekanych listków bazylii,
łyżka majeranku,
natka pietruszki,
łyżka masła,
sól, pieprz.
Wykonanie:
Obrany czosnek posiekać. Orzechy posiekać i uprażyć na patelni. Zbledować orzechy z czosnkiem, pieprzem i solą, następnie ze sokiem i skórką startą na dużych oczkach z połowy cytryny i oliwą. Wymieszać z posiekaną bazylią i majerankiem, łyżką parmezanu i śmietaną.
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie z łyżką masła. Po ugotowaniu makaron należy odcedzić i zostawić 3/4 szklanki wody z masłem. Sos orzechowy ubić trzepaczką, dolewać stopniowo pozostawioną wodę.
Makaron przełożyć na talerz, polać sosem i wymieszać. Posypać parmezanem i posiekaną natką pietruszki.
Smacznego! :)
Nie przepadam za orzechami włoskimi, więc sos orzechowy chyba sobie odpuszczę. Kiedyś kupowałem makaron bucatini, śmieszny jest, ale denerwował mnie, bo nie daje się go wsysać jak spagetti, bo ta dziura w środku zasysa potwietrze zamiast makaronu ;) Zamieniłem go z czasem na linguine i tak już zostałem :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, no i ciężko nawinąc go na widelec, szczególnie jeżeli gotuje się go al dente. Linguine jeszcze nie próbowałam, ale spróbuję na pewno, bo uwielbiam makarony :)
UsuńPodoba mi się Twoja propozycja :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że byłam bym zachwycona makaronem z śmietankowym sosem. Ale latem trzeba ( ja) wybierać krótka spódniczka cczy długa spódnica...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
makarony są wspaniałe!!! pycha
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten makaron, kiedyś kupiłam go przez przypadek i się zakochałam :) A sos brzmi niesamowicie pysznie! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze, czego się tu bać? ;)
OdpowiedzUsuńSmaku sosu przed podaniem z makaronem, byłam przerażona :)
Usuń