Środek tygodnia, lekcja biologii, niecierpliwe odliczanie do końca lekcji. Wybiegam ze szkoły tuż przed południem. Promienie słoneczne parzą moją skórę, a ja podczas dwugodzinnego spaceru wpadam na pomysł upieczenia ciastek. Decyduję się na herbatniki przekładane kremem. Nagle przypominam sobie o popularnych ciasteczkach Oreo. Znają je chyba wszyscy. Od razu zabieram się za pieczenie. Po godzinie moje ciasteczka są już prawie gotowe. Niecierpliwie czekam, aż masa schłodzi się i zastygnie. Próbuję. I jestem w siódmym niebie. Domowe Oreo okazują się jeszcze lepsze, niż oryginalne. Zdecydowanie polecam ten przepis OreoManiakom, ale i nie tylko :) Kruche pełnoziarniste ciasteczka czekoladowe i pyszna, słodka masa śmietankowa . "Minus"? Ciężko im się oprzeć.
Składniki: (25 ciasteczek)
Kruche ciasteczka (50 szt)
1 1/3 szklanki mąki pełnoziarnistej (lub pszennej),
1/3 szklanki ciemnego kakao,
1/2 szklanki cukru trzcinowego (lub białego),
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej,
szczypta soli,
3/4 kostki miękkiego masła,
1 łyżka mleka,
1 jajko,
1 łyżeczka cukru wanilinowego
Mąkę, kakao, cukier trzcinowy, sodę i sól wymieszać w średniej misce. W małej misce zmiksować masło, mleko, jajko i cukier wanilinowy. Miksować do uzyskania jednolitej, puszystej masy, następnie przełożyć ją do miski z suchymi składnikami. Wszystko dokładnie zmiksować lub zagnieść dłońmi. Blat lekko opruszyć mąką. Rozwałkować ciasto (3-4 mm) i wyciąć 50 niezbyt dużych okrągłych ciasteczek. Piec na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia ok. 12-13 min. w 175°C. Dobrze wystudzić.
Krem:
1/2 kostki miękkiego masła,
1 szklanka cukru pudru,
1,5 łyżeczki cukru wanilinowego,
szczypta soli
Masło utrzeć z pozostałymi składnikami na puszystą, białą masę. Wystudzone (nie ciepłe - inaczej masa rozpuści się) ciasteczko posmarować kremem, przykryć drugim ciastkiem i lekko docisnąć. Tak przygotowane ciasteczka schłodzić w lodówce, wówczas masa nabierze odpowiedniej konsystencji.
bardzo dobry pomysł:)oreo lubię więc na pewno zrobię sobie takie ciacha w domu:)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie! :)
OdpowiedzUsuńOjaa, boskie :D Oreo mi nie smakowaly, ale te ciasteczka musza byc lepsze :) Nawet wygladaja tak smacznie...
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że są o wieeeele lepsze, od sklepowych oreo!
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, nawet nie czytałam przepisu, tylko zobaczyłam tytuł - kopiuj do zakładek.
OdpowiedzUsuńOreo zawsze wszędzie, o każdej godzinie!
No to teraz dziękuję za przepis, a ja go może przeczytam;d
Myślę, że są lepsze niż te sklepowe. Za Oreo samymi w sobie nie przepadam, te wyglądają jak ich smaczniejsi braciszkowie!
OdpowiedzUsuńOreo ze sklepu w ogóle mi nie smakowało ale Twoje na pewno zdobyłoby moje kubki smakowe :)
OdpowiedzUsuńTaka domowa wersja musi być zdecydowanie smaczniejsza, niż kupna - a przynajmniej tak się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńWyglądaja obłędnie :) Zastanawiam sie tylko czy masa naprawdę jest złozona tylko z masła i cukru? Nie ma tam żadnego serka albo śmietany? :)
OdpowiedzUsuńNie, jest tylko masło, cukier puder i cukier wanilinowy :):)
UsuńCOŚ WSPANIAŁEGO!!!! Zapisuję przepis do "must have"
OdpowiedzUsuńPewnie pyszne <3
OdpowiedzUsuńhttp://girls-trio.blogspot.com/
bardzo fajne te ciasteczka ,mój brat uwielbia oreo ,a takie domowe pewnie o niebo lepsze ;D
OdpowiedzUsuńSklepowe Oreo mi nie posmakowały, ale myślę, że taka wersja jest o niebo lepsza :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę są smaczne, robiłam takie z siostra :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńReczywiście trudno się oprzeć takim pysznościom :) Od razu przypomniało mi się zdanie z reklamy: "Nie musisz mówić mniam,ale trudno się powstrzymać":)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam własnych Oreo - trzeba to zmienić! :) Wielbię ten mleczny krem pomiędzy ciasteczkami (jak chyba każdy ;)) - a tutaj mogę go wsadzić tyle, ile zechcę :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń