Moje nowe ulubione muffiny. Piernikowo-orzechowe ustępują teraz miejsca cynamonowym z malinami. Inspiracją do ich stworzenia stał się przepis na muffinki z kruszonką, który znalazłam u Kasi. Początkowo nie byłam pewna, czy połączenie cynamonu ze słodkimi malinami to dobry pomysł, ale po spróbowaniu muffinki nie miałam wątpliwości, że niekiedy opłaca się zaryzykować. Są idealne i myślę, że można zaliczyć je do serii "zdrowszych" wypieków. No i to kolejny dowód na to, że w kuchni najlepiej kierować się intuicją. :)
Składniki: (12 muffinek)
Ciasto:
1 szklanka mąki żytniej razowej typu 2000*,
1 szklanka mąki pszennej,
2/3 szklanki brązowego cukru,
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,
1 czubata łyżeczka sody oczyszczonej,
2,5 łyżeczki cynamonu,
2 duże jajka lub 3 małe,
1/2 szklanki oleju roślinnego,
1/2 szklanki mleka,
maliny
* można użyć mąki pszennej razowej lub zwykłej pszennej, ale polecam żytnią, z nią muffinki smakują najlepiej :)
Kruszonka:
2 łyżki mąki żytniej,
1 łyżka mąki pszennej,
1 łyżka brązowego cukru,
1 łyżka miodu,
2 łyżki płatków owsianych,
4 łyżeczki margaryny do wypieków lub masła o obniżonej zawartości tłuszczu,
1/2 łyżeczki cynamonu.
Wykonanie:
Ciasto: W misce połączyć mąki, cukier, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. W drugiej misce trzepaczką roztrzepać jajka, dodać olej i mleko, połączyć składniki za pomocą miksera. Składniki płynne przelać do suchych i energicznie zamieszać łyżką.
Kruszonka: W misce połączyć dłońmi wszystkie składniki do uzyskania jednolitej masy. Jeżeli okaże się zbyt "mokra", dodać odrobinę wybranej mąki.
Blachę do pieczenia muffinek wyłożyć foremkami. Wlać do nich łyżkę ciasta, następnie lekko wcisnąć 3 maliny, nałożyć kolejną łyżkę ciasta. Obficie posypać kruszonką. Piec 20 min. w 180°C z termoobiegiem (ok. 25 min. bez termoobiegu).
Smacznego! :)
Mam mąkę żytnią 2000 ale nie odważyłam się upiec z niej muffinek. Super sprawa, na pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam obawy, tym bardziej, że pierwszy raz piekłam cokolwiek na tej mące :)
UsuńMuffiny z malinami są chyba moimi ulubionymi ;) Pyszne!
OdpowiedzUsuńwooowww rewelacyjne połączenie! trochę zimy w środku lata! genialne
OdpowiedzUsuńpolubiłabym ten miks malin i kruszonki w babeczkach
OdpowiedzUsuńporywam muffinke! ^^
OdpowiedzUsuńja juz pare razy pieklam z razowej, na poczatku tez sie obawialam smaku!:D ale warto bylo zaryzykowac :-)
Na takie muffiny mam właśnie ochotę jutro na śniadanie, właściwie wszystkie składniki mam, może upiekę!:)
OdpowiedzUsuńTeż bym takie zjadł na śniadanie :) Dzisiejsze śniadanie w postaci jagodowych muffinek było bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki!:) Lubię takie trochę zdrowe, a trochę nie:D
OdpowiedzUsuńWszamałabym takie muffinki do popołudniowej herbatki!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie. Będę musiała spróbować tej kruszonki.
OdpowiedzUsuńoo muffiny ! I do tego zdrowe i z kruszonką ... pyszności :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, a muffinki zachwycają:)
OdpowiedzUsuńJasne, że maliny z cynamonem idą w parze i to takiej pysznej!
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszne i zdrowe:)
OdpowiedzUsuńJest w nich wszystko co uwielbiam, doskonałe w każdym calu:)
OdpowiedzUsuńNasze kubki smakowe nadają na tych samych falach :)
Usuń