Coś dla fanów moich przepisów i LINDT CREATION CREME BRULEE... Ciasteczka z tą właśnie czekoladą! :) Przepis już kiedyś pojawił się na blogu, ale dla przypomnienia dodaję go jeszcze raz.
Składniki: (ok. 45 ciastek)
100 g czekolady mlecznej,
115 g masła w temp. pokojowej,
1/2 szklanki cukru trzcinowego,
4 jajka,
1 szklanka mąki pszennej,
1 i 1/4 szklanki mąki owsianej, 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
1/2 łyżeczki sody,
Czekolada Lindt Creation Creme Brulee
Czekoladę mleczną rozpuścić w kąpieli wodnej. Masło zmiksować z cukrem. Dodać 4 jajka i dokładnie zmiksować. Dodać rozpuszczoną czekoladę i zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem i sodą. Suche składniki przesypać do mokrych i zmiksować. Czekoladę Lindt Creation Creme Brulee pokroić na mniejsze kawałki i wmieszać do masy. Schłodzić w lodówce ok. 1h. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładać ciasto za pomocą łyżeczki. Na jedno ciastko przypada masa o objętości orzecha włoskiego. Masa rozpłynie się na brzegi, formując ciastka. Piec ok. 11 minut w 180 st. z termoobiegiem. Wystudzić.
Mniam, muszę zrobić
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńFajny blog:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńJadłabym:D
OdpowiedzUsuń