Zgodnie z moim postanowieniem noworocznym, które brzmi: znaleźć zdrowsze odpowiedniki potraw, które lubię, postanowiłam upiec pizzę, która spełniałaby ten warunek. Oto i ona. Pizza, która nie budzi wyrzutów sumienia. Pizza, na którą może pozwolić sobie każdy, nawet, jeśli jest na diecie. No i w końcu pizza, która pomimo etykietki "zdrowa", wcale nie oznacza "niedobra", wręcz przeciwnie, smakuje mi bardziej, niż ta, którą mogę zjeść w pizzerii. Przepis naprawdę godny polecenia - ja skorzystam z niego jeszcze nie raz, jestem tego pewna. Do przygotowania tej pizzy zainspirował mnie przepis znaleziony na LondonBakes.
Składniki:
Ciasto:
1 szklanka mąki pełnoziarnistej,
1/2 szklanki mąki pszennej,
1/2 opakowania suszonych drożdży (3,5 g),
1 łyżeczka soli morskiej,
3/4 łyżki oliwy z oliwek extra virgin,
1/4 szklanki jogurtu naturalnego,
1/4 szklanki ciepłej (nie gorącej!) wody,
Mąkę wymieszać z drożdżami i solą. Dodać oliwę, jogurt, wodę. Zmieszać, a następnie dokładnie zagnieść ciasto i uformować z niego kulę. Miskę z ciastem przykryć ściereczką, odstawić na 1 h w ciepłe miejsce. Blat posypać mąką, rozwałkować cienko ciasto, zawinąć brzegi. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Nadzienie:
3 średnie ziemniaki,
1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin,
1 por,
2 ząbki czosnku,
mozzarella,
oregano.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie, wystudzić. Rozgrzać oliwę z oliwek, posiekać por i czosnek, smażyć 5 min. na małym ogniu. Przełożyć na rozwałkowane ciasto. Dodać pokrojone w grube plastry ziemniaki, pokruszoną mozzarellę. Posypać ulubionymi ziołami (u mnie oregano).
Piec 15 min. w 220°C.
Smacznego!
bardzo ciekawy przepis:) i te dodatki takie inne - z ziemniakami jeszcze nie jadłam pizzy:)
OdpowiedzUsuńAle ciekawy pomysł na ciasto z jogurtem, plus ziemniaki na pizzy, nigdy tak nie jadłam :D A swoje ciasto robię bardzo podobnie, tylko bez jogurtu ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką na cienkim cieście :)
OdpowiedzUsuńmusiała być pyszna:)
OdpowiedzUsuńStrasznie ładna ci wyszła ! Jak z pizzerii. ;) Zazdroszczę. ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam pizzy z ziemniakami, ale czuję, że musi być dobra :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na pizzę, szczególnie dodatek tego pora ;) Ale zupełnie się nie zgodzę z tym, że to zdrowszy odpowiednik. Być może mniej kaloryczny, ale nie zdrowszy, bo to same węglowodany.
OdpowiedzUsuńZgadza się, ale warto zauważyć, że chociażby mozzarella ma mniej tłuszczu, a więcej białka, niż inne sery :)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco :) Uwielbiam pizzę, tylko zastanawiam się jaka jest niezdrowa?:P Ja zawsze robię tego typu :) Co prawda bez jogurtu, ale na górze same zdrowe pyszności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
proszę kawałeczek :D
OdpowiedzUsuńŚWIETNA, uwielbiam takie zdrowsze odpowiedniki :)
OdpowiedzUsuńno super, uwielbiam wszystko co z mąki pełnoziarnistej;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadałam pizzy z ziemniakami, ale wygląda niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam pizzy z ziemniakami.. ale może warto spróbować! :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą u mnie wczoraj była pizza! :)
taka pizza -oczywiście ,ze bym zjadła, ale tylko taką ;d super przepis ;*
OdpowiedzUsuńteż w domu robię pizzę na pełnoziarnistym spodzie:)
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze pizzy w takim wydaniu, ale wygląda prze smacznie!:D
OdpowiedzUsuńLubie pizze zwłaszcza domową :)
OdpowiedzUsuńAle świetnie wygląda! Z chęcią bym zjadła.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się nadzienie-zapowiada się bardzo smacznie;)
OdpowiedzUsuńteż lubię pizze z dodatkiem mąki innej niż pszenna, np. u mnie razowa;)
Czyli dokładnie taka, jak u mnie :) Mąka pełnoziarnista i razowa, to ta sama mąka :)
Usuńpierwszy raz widzę pizzę z ziemniakami! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs! ♥
http://merveileuse.blogspot.com/2013/01/konkurs-z-mergpl.html
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńSuper pizza! Ja też robię w domu, szkoda tylko, że nie mam pieca opalanego drewnem :)
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam :) Ale podobno podobny efekt idzie osiągnąć używając kamienia przeznaczonego do pieczenia pizzy :)
UsuńFajne ciasto, na jogurcie jeszcze nie robiłam pizzy
OdpowiedzUsuńPierwsze łał za zdrową wersję pizzy, a drugie łał za pizze z ziemniakami :) Nigdy nie pokusiłam się ani o jedno, ani o drugie :) Jeśli smakuje tak dobrze jak wygląda, to muszę wypróbować :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńteż nauczyłam się robić takie zdrowe pizze i teraz nie umiem już jeść innych :)
OdpowiedzUsuńPieknie wygląda, a smakuje na pewno super
OdpowiedzUsuńo rany! no to już jestem zmotywowana do zrobienia pizzy w tym tygodniu! pozdrawiam serdecznie! Asia
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Sama często przekonuje się że te zdrowsze rozwiązania są tak naprawdę smaczniejsze a co też ważne można po nich odjeść od stołu bez poczucia tony masła w brzuchu.Trzymam kciuku za wytrwałość w postanowieniach noworocznych :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz trafiam na pizzę z ziemniakami, muszę w końcu spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak widać pizza może pomóc utrzymywać dietę. Ach, ta jej różnorodność!
OdpowiedzUsuń