Oczekiwane święta dobiegły końca. Trzeba nacieszyć się prezentami, zapachem choinki na najbliższy rok i zjeść ostatnie kawałki świątecznego ciasta. Zaczynamy odliczanie do Sylwestra, a później do kolejnego Bożego Narodzenia. Dziękuję za wszystkie życzenia, które od Was otrzymałam, mam nadzieję, że nikomu z Was nie zapomniałam odpowiedzieć :) A teraz wracam do tematu posta :)
Był już przepis na Bounty, przyszedł czas na Snickersa. Pieczemy go z mamą od lat, najczęściej na święta Bożego Narodzenia. To już nasza tradycja. Uwielbiany przez całą moją rodzinę. Delikatny krem budyniowy w połączeniu z ciastem miodowym i pyszną masą orzechową. Moje ulubione ciasto, zdecydowanie :)
Ciasto należy przechowywać w lodówce i przygotować je przynajmniej 1-2 dni przed podaniem, aby miodowe blaty zdążyły zmięknąć. Najlepiej smakuje w trzecim dniu, choć mało kiedy udaje mu się do tego czasu dotrwać :)
Składniki:
Ciasto:
3 szklanki mąki,
150 g margaryny,
2 jajka,
2 łyżki miodu,
3/4 szklanki cukru,
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Z podanych produktów zagnieść kruche ciasto. Podzielić na dwie równe części. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, następnie wylepić ją jedną częścią ciasta i piec 15 min. w 190°C. Wyciągnąć ciasto z blaszki, ponownie wyłożyć papierem i wylepić ciastem. Wyłożyć masę orzechową (przepis poniżej) i piec 20 min. w 190°C. Wystudzić.
Masa orzechowa:
450 g grubo posiekanych orzechów włoskich,
2/3 szklanki cukru,
2/3 kostki masła,
3 łyżki miodu
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, podgrzewać na małym ogniu, aż masło rozpuści się, a składniki się połączą. Co jakiś czas zamieszać. Gotową masę wyłożyć na miodowy blat.
Krem budyniowy:
750 ml mleka,
230 g cukru,
2 kopiaste łyżki mąki,
2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej,
2 opakowania cukru wanilinowego,
1 kostka miękkiego masła
Mleko zagotować z cukrem i cukrem wanilinowym, dodać mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać, odstawić do wystygnięcia. W misce umieścić masło, dodawać stopniowo zimny budyń i miksować.
Krem wyłożyć na blat, przykryć blatem upieczonym z masą orzechową. Lekko docisnąć. Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Uwielbiam je!:D
OdpowiedzUsuńteż piekłam na Święta Snickersa, ale mi jakoś w ogóle nie podszedł, nie lubię tych blatów miodowych i chyba dlatego:p Bounty podoba mi się o wiele bardziej:D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie piekłam go, ale się przymierzam co roku. Twój wygląda przepysznie;)
OdpowiedzUsuńkiedyś na świątecznym stole też zawsze u nas gościł snickers, jednak robiłam go trochę inaczej (z masą kajmakową, itp.) :) dzięki, że przypomniałaś mi o tym cieście, na pewno spróbuję i Twojej wersji :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam to ciasto na świątecznym stole :) Tylko u mnie nazywa się krówka i jest z masą kajmakową :D
OdpowiedzUsuńu mnie też snikers często bywał na świątecznym stole, trochę już o nim zapomniałam, a szkoda, bo to pycha ciasto :)
OdpowiedzUsuńU nas też jest co roku :) Uwielbiam, moje ulubione ciacho świąteczne!
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam ani nie jadłam tego cuda, ale wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Mimo przejedzenia poświątecznego, z chęcią bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńsmaczne orzechowe ciacho , pewnie ,że biorę przepis ;d
OdpowiedzUsuńuwielbiam to ciasto ;)
OdpowiedzUsuńPychotkaaa ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyna mojego brata przyniosła to ciasto, a mama koniecznie prosiła o przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto :)
OdpowiedzUsuńach, ach, ach!
OdpowiedzUsuńzachwycam się.. rewelacyjny :]
pysznie się prezentuje!:)
OdpowiedzUsuńZaczyna mi burczeć w brzuchu na sam widok takiego rewelacyjnego wypieku :)
OdpowiedzUsuńRobiłam bardzo podobne ale bez przepisu na oko :) Pycha!
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie!:) kocham snickersy, więc przepis idealny dla mnie:D
OdpowiedzUsuńz pewnością upiekę twoje ciacho:D
Jedno z najlepszych ciast, choć bardzo kaloryczne ;)
OdpowiedzUsuńNiestety :) Ale jak to mówią: Coś kosztem czegoś :)
UsuńSkoro ciasto miodowe z masą z kaszy manny będzie na święta, to snickers będzie na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuń