Udzielił mi się świąteczny nastrój. Między jedną świąteczną piosenką, a drugą, spisuję na kartce wymyślone przez siebie proporcje składników. Później piekę ciasteczka, a zanim w Mikołajki obdaruję nimi Najbliższych, sama zjadam ich część, czując wyraźny smak goździków. Odliczam dni do Bożego Narodzenia i upajam się zimowym widokiem trzymając w ręku kubek ulubionej herbaty. Nagle przypominam sobie, że przecież czas się nie zatrzymał, a wręcz przeciwnie, biegnie nieubłaganie. Wracam do rzeczywistości, ale moje myśli pozostają gdzieś daleko. Uwielbiam ten stan.
Ciasteczka są dość kruche, a przygotowanie ich nie wymaga dużo czasu. Idealnie sprawdzą się w przedświątecznej bieganinie.
Składniki: (70 ciasteczek)
140 g miękkiego masła,
230 g mąki pszennej,
60 g cukru pudru,
szczypta soli,
1 żółtko,
3 łyżki mleka,
2,5 łyżeczki cynamonu,
3/4 płaskiej łyżeczki imbiru,
1/2 łyżeczki mielonych goździków,
1/5 łyżeczki gałki muszkatołowej,
Dodatkowo:
3/4 tabliczki gorzkiej czekolady,
5 łyżek mleka.
Wykonanie:
Wszystkie składniki zagnieść na gładkie ciasto, uformować z niego kulę. Ciasto owinąć folią spożywczą, włożyć na godzinę do lodówki. Rozwałkować do grubości 4 mm, następnie wykrawać dowolne kształty. Ciasteczka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 8 min. w 200°C. Ciasteczka przełożyć na kratkę. Wystygnięte maczać w czekoladzie rozpuszczonej w kąpieli wodnej razem z mlekiem.
Agatko, cudowne serduszka!:) nie mogę się napatrzeć, śliczne;)
OdpowiedzUsuńrewelacja :)
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka! Do tego jeszcze takie smakowite :) Zapraszam Cię do siebie na świąteczny konkurs.Można ciasteczkować, pierniczyć i nie tylko ;) http://ekscentrycznyparowar.blogspot.com/2012/12/swiateczny-konkurs-zgarnij-eko-choinke.html Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCiastka bardzo mi się podobają, będę musiała wykorzystać trik z moczeniem w czekoladzie ;) A wstęp pięknie napisałaś, mam dokładnie tak samo :)
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądają :) Idealne na ten przedświąteczny czas!
OdpowiedzUsuńmmm piękne te ciasteczka :D jadłabym :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ładnie :) Ja ostatnio też zatracam się w swoich myślach, po czym zauważam, że mam bardzo mało czasu, a do zrobienia jest tak wiele rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, wyglądają obłędnie..
OdpowiedzUsuńślicznie wyszły:)
OdpowiedzUsuńdla mnie Święta to już nie to samo, co kiedyś jak byłam dzieckiem -w sumie nie lubię ich (i nie ma tu dla mnie znaczenia czy jest to Wielkanoc czy właśnie Boże Narodzenie). A ciasteczka wyglądają wybornie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ciasteczka. Właśnie szukam jakiegoś fajnego przepisu na ciasteczka dla moich bliskich na święta;)
OdpowiedzUsuńPiękne:) Pocieszyłaś mnie, że nie tylko ja zjadłam połowę ciasteczek, które były przeznaczone na prezenty;p
OdpowiedzUsuńschrupałabym
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie oblałaś ich całych czekoladą :) Wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Takie same widziałąm w sklepie :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie, zrobię z Twojego przepisu te ciasteczka:)mogę?
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :):)
Usuńurocze te ciasteczka :) zagłosowałam! życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
Usuńwspaniałe ciasteczka! a wstążeczki prześliczne :)
OdpowiedzUsuńSą po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńśliczne - jak malowane!
OdpowiedzUsuńjedno z tych pięknych zdjęć ciasteczek bierze udział w naszym konkursie, zachęcamy do głosowania! http://wykrywacz-smaku.pl/konkursy/glosy
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te ciasteczka!
OdpowiedzUsuń