Mam nadzieję, że nowa szata graficzna bloga przypadła Wam do gustu. W końcu znalazłam czas, żeby zrobić tutaj porządek. A wczoraj przy okazji robienia porządku w jednej z szuflad w kuchni, znalazłam opakowanie pestek dyni. Długo nie zastanawiałam się, co z nimi zrobić. Rano zabrałam się za pieczenie ciastek. Dobrze wiecie, że ciastka mogłabym piec każdego dnia. I fotografować je też. Stąd aż tyle zdjęć dzisiaj :)
Składniki: (35 ciastek)
190 g miękkiego masła,
3/4 szklanki cukru trzcinowego (można zastąpić białym lub brązowym),
1 łyzeczka cukru wanilinowego,
1 jajko,
1 szklanka mąki,
90 g pestek słonecznika,
50 g pestek dyni (np. Sante),
2 szklanki płatków owsianych błyskawicznych,
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia,
szczypta soli
Masło utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Dodać jajko, następnie sól i zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem, dodać do masy maślanej, zmiksować. Pestki uprażyć na złoty kolor na suchej patelni. Uprażone pestki i płatki owsiane wymieszać z pozostałymi składnikami. Z powstałej masy formować kulki wielkości dużego orzecha włoskiego. Lekko spłaszczyć dłońmi (jak na zdjęciu powyżej; ciastka lekko rozpłyną się na boki podczas pieczenia). Piec na złoty kolor ok. 15 min. w 165 st. z termoobiegiem.
ależ Ty masz piękne zdjęcia i cudne przepisy :) !
OdpowiedzUsuńpo takim ciasteczku nie będzie wyrzutów sumienia!
OdpowiedzUsuńUwielbiamy te ciasteczka;):) Pięknie Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńTak w tych fotkach zdecydowanie widać Twoje uwielbienie dla ciastek. Apetyt przez nie przemawia :)))
OdpowiedzUsuńbardzo mi się tu podoba, a jeszcze bardziej podobają mi się te ciacha !! pycha ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń