Z zamiarem upieczenia bułek noszę się już chyba od roku, kiedy to z wakacji ubiegłego roku, wróciłam z książką kucharską, w której znalazłam kilka przepisów na domowe pieczywo. Z braku czasu (a może i lenistwa), upieczenie bułeczek ciągle schodziło na dalszy plan. I mam czego żałować. Nie ma nic lepszego na śniadanie, niż domowe, jeszcze ciepłe pieczywo.
Składniki: (8 bułeczek)
1/2 szklanki płatków owsianych górskich,
1 łyżka miodu,
1 łyżka masła,
3/4 łyżeczki soli,
1 szklanka wrzącej wody
Do dużej miski wsypać płatki owsiane, dodać masło, miód i sól. Wszystko zalać wrzącą wodą. Wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
15 g świeżych drożdży (lub 7 g suchych drożdży),
3 łyżki ciepłej wody,
4 łyżki zmielonego lnu złocistego/ciemienia lnianego,
1/2 szklanki mąki żytniej*,
1 szklanka mąki razowej pszennej,
3/4 szklanki mąki pszennej* mąkę żytnią można zastąpić mąką razową pszenną, bułeczki będą wówczas bardziej puszyste
Drożdże rozpuścić w wodzie, odstawić na 5 min., dodać do zalanych wodą płatków owsianych i wymieszać. Dodać zmielony len, zamieszać. Dodać mąkę i wszystko najpierw wymieszać łyżką, później zagniatać dłońmi (ok. 5-7 min., ciasto jest lekko klejące). Z ciasta uformować kulę, włożyć do miski i przykryć lnianą ściereczką. Odstawić na ok. 1h, aż ciasto wyrośnie. Ciasto odgazować uderzając kilkakrotnie dłonią. Podzielić na 8 części i uformować z nich bułeczki. Wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykryć lnianą ściereczką i odstawić na ok. 25-30 min.
Dodatkowo:
jajko,
Dodatkowo:
jajko,
1 łyżka mleka,
płatki owsiane i siemię lniane/len złocisty do posypania
Wyrośnięte bułeczki posmarować delikatnie jajkiem wymieszanym z mlekiem. Posypać płatkami owsianymi i siemieniem lnianym. Piec ok. 23 min. w 180°C (z termoobiegiem).
W takich momentach tak bardzo żałuję, że nie mogę jakoś dogadać się z drożdżami :D ...
OdpowiedzUsuńsuper bułeczki. Zgadzam się, najlepsze jest domowe pieczywko wyciągnięte na stół prosto z pieca;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, cieplutkie, chrupiące pieczywo jest najlepsze pod Słońcem. Wystarczy tylko świeże masło i śniadanie gotowe :)
OdpowiedzUsuńDomowe, razowe - pysznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo zachęcająco, nie powiem ;]
OdpowiedzUsuńO taaaak, z masłem, ewentualnie słodkim kremem, albo z szynką i serem, sałatą i koniecznie z jajkiem... Nie-nie-nie. Najlepiej z samym masłem, rozpuszczającym się jeszcze lekko pod wpływem ciepła bułeczek;)
OdpowiedzUsuńdomowe pieczywko najlepsze, dlatego zapisuję ten super przepis i za niedługo zrobię ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie zachęcająco! :)
OdpowiedzUsuńładnie wyrosły:) najlepsze jest domowe pieczywo:)
OdpowiedzUsuńojejku, jakie zdrowe domowe bułeczkowe puchaczki :)
OdpowiedzUsuńCrispy, wyślij mi proszę choć jedną, albo nawet połówkę! ja nie umiem robić takich rzeczy... drożdże mnie chyba po prostu nie lubią.
Szkoda, że BlogSpot nie oferuje opcji "spróbuj" :)
UsuńMmm uwielbiam domowe wypieki :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują, chyba zamówię u Ciebie z dostawą do domu, na jutrzejsze śniadanie! :)
OdpowiedzUsuń