Ciasteczka chałwowe okazały się strzałem w dziesiątkę, podobnie, jak chałwowiec, na którego przepis dodałam nie tak dawno temu. Oczywiście są i tacy, którzy za chałwą nie przepadają, im chałwowe ciasteczka raczej nie posmakują :) Sama muszę przyznać, że kiedyś nie lubiłam chałwy, a teraz chętnie wykorzystuję ją w swoich wypiekach. Kruche ciasteczka o konsystencji piaskowej są idealnym dodatkiem do kawy.
Składniki: (20 ciastek)
130 g chałwy waniliowej,
100 g masła w temperaturze pokojowej,
1,5 szklanki mąki pszennej,
1/3 szklanki cukru pudru,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżka wody,
+ 1-2 łyżki ziaren sezamu do posypania
Masło utrzeć z chałwą na gładką masę. Dodać pozostałe składniki i zmiksować (z wyjątkiem ziaren sezamu). Z powstałej masy ulepić kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posypać sezamem, lekko docisnąć i piec ok. 15 min. w 160°C. Wystudzić na blaszce. Przełożyć na talerz, kiedy stwardnieją.
Miłego popołudnia! :)
chałowowe - fajny pomysł ;) dawno nie jadłam chałwy...
OdpowiedzUsuńZnam kilku wielkich fanów chałwy :) Chyba już wiem, co im zaproponować...
OdpowiedzUsuńA ja jestem fanem chałwy! I chyba już wiem, jak mogę ją niecnie wykorzystać... :>
OdpowiedzUsuńMoja mama będzie zachwycona! Z resztą ja też ^^ Chyba już wiem co jej zaserwuję w następny niedzielny poranek do kawy :)
OdpowiedzUsuń+ piękne zdjęcie!
Uwielbiam chałwę. Zapisuję przepis do wypróbowania !
OdpowiedzUsuńCiasteczka, chałwa, 2 w 1 - poproszę porcję :D
OdpowiedzUsuńrobiłam podobne :) uwielbiam smak chałwy :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej Mamy :) dla mnie też, ale dla Niej tym bardziej. Muszę zrobić. Przemawiają one do mnie, haha :)
OdpowiedzUsuńLubię chałwę, nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńostatnio chodziły za mną chałwowe...:)
OdpowiedzUsuńja jestem fanką chałwy i to jeszcze jaką, ostatnio jadłam taką jedną o 1 w nocy :D trzeba będzie te Twoje pysznie wyglądające ciasteczka wypróbować
OdpowiedzUsuńbędę robić:D akurat kupiłam chałwę;)
OdpowiedzUsuńOh bomba smakowa ! Na pewno zrobię :3
OdpowiedzUsuń